Ekspresowy numerek w centrum handlowym
Tomek jak zwykle wrócił z pracy. Cały dzień poza domem. “Co ja mam z tego życia”, pomyślał. Może się wybiorę do centrum handlowego, powiedział cicho do siebie. W galerii zauważył dziewczyny robiące zakupy. Jego uwagę zwróciła blondynka w różowej sukience. Zauważył że była bez stanika, świetnie, pomyślał, obierając plan działania. Myślał, jak najlepiej rozpocząć rozmowę. Patrzyli na siebie no i stało się coś, czego się nie spodziewał.
Szczęście spotkania odpowiedniej kobiety
Nieoczekiwanie podeszła pierwsza. Powiedziała: “Niech się Pan nie martwi. Nie będę pytać o wiarę, czy o to żeby pan coś mi kupił. Obok jest kawiarnia. Może jakaś kawa na początek? W końcu widzę, że jestem obserwowana od dłuższego czasu.” Poszli do kawiarni. Opowiadała o swojej pracy i że czuje się znudzona trochę samotnością. Ja jej opowiedziałem, że pracuję w patrolu interwencyjnym. Głośno się zaśmiała: “Poważnie? Nie wyglądasz na takiego, taki cichy i nieśmiały. Raczej taki facet to przeciwieństwo. W sumie wolę niespodzianki.”
- Pójdziesz ze mną do toalety? Przebiorę się dobrze że mam rzeczy, które kupiłam. W końcu i tak muszę przymierzyć.
- Dobrze ,powiedział.
Poszli do toalety.
Baza druga: toaleta
- A tak wogóle Agnieszka jestem, miło mi. Rozepniesz mi sukienkę? Nie krępuj się. rozpiął tylni zamek.
- Może wyjdę żebyś się spokojnie przebrała.
- No co Ty, nie żartuj. Przepuścisz taką okazję?
Rzuciła mu się na szyję, całując go. Wtedy hamulce puściły. Włożyła rękę w rozpięty rozporek i slipy. Czuł że już dłużej się nie oprze pięknej nieznajomej, tymbardziej kiedy uklęknęła i powiedziała: “niezły sprzęt”. Zaczęła obciągać najpierw powoli, potem coraz szybciej, czasem wkładając go coraz głębiej w usta. Czuł że nie wytrzyma. Była w tym bardzo dobra. Doszedł w jej ustach. Gorąca sperma zalała jej buźkę.
- Zablokuj drzwi i teraz ładnie mnie zerżnij. Chcę być twoją dziwką dziś, powiedziała rozkazem.
Zabrał się od razu do roboty. Wszedł bez wahania w gorącą i mokrą cipkę. Z każdą chwilą ich ciała były coraz bardziej mokre z podniecenia, stapiając się w jedno w seksualnej nirvanie. Wziął ją na ręce, posadził na umywalce, kiedy nagle rozległ się krzyk i trzaski do drzwi. Oboje przytuleni do siebie czuli zapach swoich ciał. Oddychali nawzajem swoim oddechem. Już nie byli wstanie się powstrzymać od jęków, nie zwracając uwagi na dobijających się do drzwi ochroniarzy. To był po prostu jeden wielki krzyk.
- Dochodzę, powiedział.
- Dojdziesz we mnie, powiedziała. Mam nadzieję że się jeszcze spotkamy. Czy mogę mieć twój numer? spytała już po wszystkim, patrząc mu w oczy.
- Ależ oczywiście, odpowiedział.
Kłopoty nadciągają
Nagle usłyszeli trzask drzwi, które wyważyła wezwana policja.
- Proszę się ubrać. Jak państwu nie wstyd? Proszę o dokumenty, powiedział policjant.
Sprawdzając dokumenty Tomka, spytano go, gdzie pracuje. Podał swoją legitymację służbową. Policjant, który ją sprawdzał, zadzwonił w pewne miejsce i powiedział: “Dziś jest pana szczęśliwy dzień. Ma pan wpływowych przełożonych. Następnym razem będzie mandat i to nie mały, ale za szkody będą musieli państwo prawdopodobnie zapłacić.”
Utożsamiasz się z podobną sytuacją? Chcesz anonimowo podzielić się własną historią? Chciałabyś coś z siebie wyrzucić i zostać wysłuchana?
Napisz do nas maila na: [email protected], wpisując temat: „Moja historia”.
Gwarantujemy anonimowość i dyskrecję. Nic nie zostanie opublikowane bez Twojej wyraźnej zgody.
Sprawdź także: